W kajaku na spływie
Atrakcje Ziemi Lublinieckiej

Mała Panew

Pamiętam, że dawno temu rzeka Mała Panew wyglądała inaczej niż obecnie. W roku 2006 dolina tej rzeki została uznana za obszar Natura 2000, co przyczyniło się do rozwoju przyrody zarówno w samym korycie rzeki, jak i na jej brzegach. Dziś jest to popularne miejsce na spływy kajakowe, które oferują wyjątkowe widoki i kontakt z naturą.

Przygotowania

Nasza wyprawa rozpoczęła się w miejscowości Koszwice, gdzie zebraliśmy się wcześnie rano. Po krótkim czasie dotarliśmy na przystań Amazonka w Kolonowskim. Na miejscu czekało pełne zaplecze gastronomiczne, boiska sportowe i place zabaw. Po krótkim instruktażu ruszyliśmy na trasę.

Przystań Amazonka w Kolonowskim
Przystań Amazonka w Kolonowskim

Na starcie

Na naszą wyprawę umówiliśmy się stosunkowo wcześnie rano w miejscowości Koszwice. Nasza grupa była dość liczna i zróżnicowana wiekowo. Dlatego też nasze kajaki zostały zarezerwowane z odpowiednim wyprzedzeniem czasowym. Na miejscu zbiórki wszyscy pojawili się punktualnie. Po krótkim czasie udaliśmy się w drogę na miejsce startu, którym była przystań kajakowa Amazonka w Kolanowskim, która znajduje się w samym sercu Doliny Małej Panwi. Pogoda i humory dopisywały wszystkim.
Przystań Amazonka jeszcze spokojna Przystań Amazonka jeszcze spokojna

Po dotarciu do przystani stwierdziłem, że oprócz parkingu znajduje się tutaj pełne zaplecze gastronomiczne, a także boiska sportowe i place zabaw. Po krótkim czasie oczekiwania na specjalnych przyczepach nadjechały nasze kajaki. Zostaliśmy krótko poinformowani, dostaliśmy wiosła i kamizelki ratunkowe i po kolei ruszyliśmy z biegiem rzeki.

Są różne trasy kajakowe, każda o innej długości i różnym stopniu trudności. Zdecydowaliśmy się na trasę z Kolonowskiego do Krasiejowa, która jest średnio długa i średnio trudna. Do pokonania jest jeden próg wodny, gdzie należy wyjść z kajaka i przeprowadzić go dalej po lądzie. Pogoda nam sprzyjała, wody w rzece było wystarczająco dużo więc i humory nam dopisywały. Wkrótce okazało się, że także i apetyt.Szybko przekonaliśmy się, że nawet bez doświadczenia pływania kajakiem potrafimy nim manewrować.

Pora na śniadanie w kajaku Pora na śniadanie w kajaku
Na trasie spotykaliśmy wiele innych grup, a sama rzeka otoczona była roślinnością. Mała Panew silnie meandruje, licznie występują starorzecza i wyspy.  Na skarpach i piaszczyskach występują murawy i wrzosowiska. A my płynęłiśmy stale w dół rzeki. Śniadanie na spływie smakuje jednorazowo.
 Czasem tworzył się płynny zator Czasem tworzył się płynny zator
Na trasie występowały zawirowania, gdzie często gromadziły się kajaki. Niektórzy bowiem nie bardzo potrafili wyprowadzić swoje jednostki na wartki nurt i osiadali gdzieś na piaskowych meandrach. Pchnięcie wiosłem we właściwym kierunku przeważnie pomagało.
I trzeba było pomagać sobie odpychaniem od konarów I trzeba było pomagać sobie odpychaniem od konarów
Korzenie i konary sprawiały, że rzeka w tych miejscach stawała się trudniejsza do pokonania, a kierowanie kajakiem wymagało większej koncentracji i wysiłku.W niektórych miejscach tworzyły się zawężenia i tam trzeba było uważać.
Prawie cała nasza grupa Prawie cała nasza grupa

Na rzece

Trasa z przystani Amazonka do przystani w Krasiejowie uważana jest za trasę łatwą, tylko z jednym progiem wodnym w Staniszczach Małych, który wymaga jednak opuszczenia i przeniesienia kajaka przez kilka metrów. Oczywiście zdarzają się także naturalne przeszkody w postaci konarów i kamieni, które często ukryte są w wodzie.  Mała Panew jest rzeką raczej płytką i dlatego wiele zależy od wysokości stanu wody. W przypadku upalnej i bezdeszczowej pogody  lepiej wcześniej sprawdzić możliwości rzeki.
Dla odprężenia zmienialiśmy się przy wiosłach. Dla odprężenia zmienialiśmy się przy wiosłach.
Nam pogoda dopisywała i mieliśmy wystarczająco dużo wody. Nie sprawdzałem jej głębokości, ale raczej nasz rejs przebiegał bez przeszkód. Na trasie spotykaliśmy interesujące obiekty, takie jak żelazne mosty kolejowe, budynki, inne przystanie kajakowe, a także miejsca do kąpieli.
Miałem nadzieję, że zaraz przejedzie pociąg. Ale nic z tego Miałem nadzieję, że zaraz przejedzie pociąg. Ale nic z tego!
Po 6 km od wypłynięcia z Przystani Amazonka dopłynęliśmy do przystani w Staniszczach Małych. Tutaj niektórzy kończyli swój spływ. Jednak my kajakarze fascynaci zdecydowaliśmy się na dalszą trasę i po przeniesieniu kajaka kontunuowaliśmy nasz rejs.
Robi się spokojnie i gładko Robi się spokojnie i gładko
Trasa stała się luźniejsza  i tak kierowaliśmy się  do następnej przystani w Krasiejowie.  Ten odcinek był podobny, może nawet łatwiejszy. Ale czasem zdarzały się problemy z utrzymaniem kierunku
Nasza walka z żywiołem
Płynąc mijaliśmy kilka miejsc do odpoczynku - niewielkich piaszczystych malutkich plaż, można było "zaparkować", wysiąść i odpocząć. Na zdecydowanej większości trasy nie było cienia, w pogodny dzień sporo płynie się w słońcu. Dlatego nie należy zapomnieć o nakryciu głowy. 
Nasze kajaki spisywały dobrze się na całej trasie spływu Nasze kajaki spisywały dobrze się na całej trasie spływu
Przed rozpoczęciem spływu dobrze zabezpieczyliśmy nasze wartościowe przedmioty przed wodą, zatopieniem i zaginięciem. Szczególnie komórki, aparaty fotograficzne, dokumety oraz klucze stanowiły przedmioty szczególnej troski. Niektóre zostały owinięte w folie i zapakowane do plastikowych skrzynek śniadaniowych.
Końcowe fragmenty spływu w pełnym słońcu Końcowe fragmenty spływu w pełnym słońcu

Na mecie

W sumie przepłynęliśmy 10 km. Na miejsce startu - Przystań Amazonkę - wróciliśmy busem (poproszeni wcześniej aby na kurs powrotny zabrać chusty lub maseczki). Na bus czekaliśmy ok. 20 minut (na filmie instruktażowym była informacja, że czas oczekiwania na bus wynosi od 2 do 40 minut). W tym miejscu znajdowało się kilka stolików i ławek plus trochę cienia, można było odpocząć i czekać.
Na mecie w Krasiejowie Na mecie w Krasiejowie

Krasiejów

Pierwsza wzmianka o miejscowości Krasiejów pochodzi z XIII wieku. Krasiejów położony jest w dorzeczu Małej Pańwi i otoczony dużymi lasami.  W 2010 roku powstał w Krasiejowie JuraPark Krasiejów - wielki rodzinny park rozrywki.

W kajaku na spływie
Atrakcje Ziemi Lublinieckiej