Na wstępie wpominałem, że Lisowice zdobyły popularność dzięki swoim pierwotnym mieszkańcom, czyli gadom żyjącym w tej okolicy wiele milionów lat temu. Dzięki temu miejsce to często staje się celem odwiedzin. Przez Lisowice przebiega droga krajowa DK 46 oraz linia kolejowa. Pendolino na razie się tutaj nie zatrzymuje. DK 46 łączy jednocześnie aż trzy województwa rozczynając się gdzieś w Sudetach i kończąc w okolicach Jury. Coraz więcej osób korzysta z roweru, który stanowi mój ulubiony i chyba najpraktyczniejszy środek lokomocji. Rowerem dotrę do każdego celu, nie muszę szukać miejsca na parking i mogę zatrzymać się w dowolnym czasie i miejscu.
Lisowice kojarzą się z dinozarami, których pozostałości odkryto w pobliżu tej wsi położonej w województwie śląskim, w powiecie lublinieckim, we wschodniej części gminy Pawonków, leżącej na trasie drogowej Częstochowa - Opole oraz na trasie kolejowej Lubliniec - Opole. Północna część wsi to głównie użytki rolne, natomiast część południowa jest zajmowana przez lasy. We wsi rozwinęło się zatem głównie rolnictwo. W oparciu o artykuł z czasopisma National Geographic (https://www.national-geographic.pl/artykul/smok-wawelski-zyl-210-milionow-lat-temu-byl-naprawde-potezny) poznajemy szczegółów na temat odkrytego tutaj dinozaura, a konkretnie Smoka Wawelskiego. Smok wawelski to rzeczywisty istniejący stwór, o którym naukowcy z Uniwersytetu Uppsali twierdzą, że miażdżył i zjadał kości swoich ofiar. Jest on tzw. archozaurem, żyjącym 210 milionów lat temu i będącym dalekim przodkiem krokodyli i ptaków. Konkretny gatunek tego smoka jest zarejestrowany w paleobiologicznych rejestrach pod łacińską nazwą "Smok wawelski". Jego szczątki zostały odkryte w Polsce w 2006 roku, niedaleko wsi Lisowice w województwie śląskim, przez polskich uczonych: Grzegorza Niedźwiedzkiego, Tomasza Suleja i Jerzego Dzika. Smok wawelski, dwunożne stworzenie, osiągał imponujące rozmiary 5-6 metrów, z czaszką mierzącą blisko 50-60 cm, oraz zębami długości 10 cm. Nazwa gatunkowa zwierzęcia budziła kontrowersje, a badania koprolitów ujawniły jego zdolność do miażdżenia i kruszenia kości dużych zwierząt za pomocą potężnych zębów. Masywna głowa smoka była charakterystyczna dla gadów miażdżących kości. To odkrycie rzuca światło na prehistoryczne tereny Polski, gdzie ogromne gady polowały wiele milionów lat temu, zdolne do kruszenia kości ostrymi zębami. Choć legendarny smok wawelski według mitu żył w Krakowie, w Smoczej Jamie pod Wawelem, to jego szczątki zostały znalezione w Lisowicach. To pozostawia pytania: jakim sposobem smok ten trafił do Lisowic? Czy Smok Wawelski to wspomniany wcześniej Smok Śląski z Lisowic?
Pierwsza wzmianka o Lisowicach pojawiła się w łacińskiej kronice z lat 1295-1305 "Liber fundationis episcopatus Vratislaviensis", która brzmiała "Lyssovitz Polonico". Do XIV wieku Lisowice należały do Królewstwa Polskiego, a od XIV wieku były pod zwierzchnictwem Czech. Następnie w 1526 roku znalazły się pod panowaniem austriackiej monarchii Habsburgów, w latach 1741-1871 Prus, a potem w latach 1871-1922 Niemiec. Nazwa wsi Lisowice zalicza się do najstarszych nazw w rejonie lublinieckim i ulegała kilkakrotnie zmianom. W przeszłości do wsi tej należały trzy przysiółki i jedna kolonia, które obecnie tworzą całość pod wspólną nazwą Lisowice. Nazwy tych przysiółków do dziś obecne są na mapach. Zachowały również żywotność wśród mieszkańców, którzy częściej posługują się tymi starymi nazwami niż obecnymi. Napłatki, Zawada, Sówkowe. I wreszcie ostatnia ,,część” wsi, nowsza, XVIII-wieczna kolonia o nazwie Andrzejów lub potocznie Handrystol, która jest spolszczoną nazwą niemiecką: Andreasthal.
Przeglądając informacje na temet muzeum w Lisowicach szybko trafiłem na bardzo interesującą i świetnie opracowaną stronę muzeum. Dlatego pozwoliłem sobie na przytoczenie tutaj niektórych informacji zawartych na tej stronie. Muzeum Paleontologiczne w Lisowicach powstało w 2008r. z inicjatywy mieszkańców Lisowic w oparciu o największe polskie odkrycia paleontologiczne. Środki na jego utworzenie, oraz ciągły rozwój pochodzą z budżetu Gminy Pawonków i różnego rodzaju środków UE. Muzeum stanowi ciekawą ekspozycję poświęconą odkrytym tutaj skamieniałym kościom dinozaurów.
Trwające osiem lat (2006 - 2013) wykopaliska doprowadziły do odkrycia kości pierwszego polskiego dinozaura drapieżnego - Smoka z Lisowic ( nazwa potoczna ), oraz największego na świecie dicynodonta, całkowicie nieoczekiwanie sporego tetanura, kości innych dinozaurów, pterozaurów, cyklotozaurów, plagiozaurów, ryby, bezkręgowce i rośliny. Również świat roślin który odsłania się w wyrobisku cegielni Lipie Śląskie jest niesamowicie bogaty. Wśród pozostałości roślinnych w postaci skamieniałych pni drzew, gałązek, pędów drzew, łusek nasiennych czy nasion badacze wyodrębnili piętnaście nowych gatunków roślinności nie znanych dotąd z innych miejsc na świecie.
Dużą niespodzianką dla naukowców było odkrycie szczątków jednego z najstarszych w Europie ssaków. Telewizja Silesia TVS temat ten poruszała wielokrotnie. Już 30 lipca 2008 roku wyemitowana została audycja "Dinozaury pod Lublińcem"
W 1902 roku powołano do życia Ochotniczą Straż Ogniową w Lisowicach, której siedziba znajdowała się obok kaplicy, gdzie postawiono wiatę, a następnie wyposażono ją w ręczny sprzęt przeciwpożarowy oraz drabiny. W 1927 na miejscu wiaty ze sprzętem przeciwpożarowym wybudowano remizę. W 1961 Rozpoczęto budowę wieży strażackiej, na szczycie której umieszczono syrenę alarmową.
W 1967 Powstała strażacka drużyna młodzieżowa, a w 1995 w budynku wielofunkcyjnym zostały przygotowane pomieszczenia dla straży. Wszystkie prace wykonali członkowie straży. Jako pamiątkę odmalowano konny wóz strażacki i postawiono go na miejscu pierwszej remizy.
Z historią miejscowości związane są także dzieje miejscowej szkoły podstawowej. Pierwsza szkoła w Lisowicach powstała w latach 1780–1788. W 1900 roku wybudowano drugą szkołę dwuklasową. W szkole, aż do Plebiscytu (20.03.1921), obowiązywał język niemiecki. W 1962 r. oddano do użytku nową szkołę, tzw. tysiąclatkę.
Szkoła ta obecnie pełni różne dodatkowe funkcje. W trakcie wyborów udostępnia klasy na pomieszczenia wyborcze. W starym budynku utworzono wtedy klub ,,Prasa – Książka – Ruch” oraz świetlicę, powstałego w 1960 roku, Koła Gospodyń Wiejskich. Niedaleko od szkoły znajduje się przedszkole.
Jeszcze przed 1900 rokiem stał w centrum wsi drewniany krzyż z blaszaną figurą Chrystusa. Wokół krzyża gromadzili się mieszkańcy na nabożeństwa majowe i różańcowe. Przeszkodą w odprawianiu tych nabożeństw była nie zawsze sprzyjająca pogoda, dlatego postanowiono zbudować kapliczkę. Po rocznej pracy stanęła ona przy drewnianym krzyżu. Rok później, czyli w 1903 roku zakupiono do lisowickiej kaplicy figurę św. Jana Nepomucena. Do 1918 roku uzupełniano kolejne elementy kaplicy, która służyła mieszkańcom także jako salka do nauki religii. Pierwsza msza święta odprawiona została w kaplicy w 1968 roku z okazji dożynek. Od tego też czasu coraz częściej odprawiano w Lisowicach msze święte, a później nawet co niedzielę. W 1976 r. powzięto decyzję o rozbudowie kaplicy, czym zajęli się w dużej mierze sami parafianie. Przebudowa kaplicy zamieniła się z czasem w budowę kościoła, którą rozpoczęto pod koniec 1989 roku - w którym też erygowano parafię pw. św. Jana Nepomucena, kapłana i męczennika - a ukończono pięć lat później. Przy budowie kościoła ofiarnie pracowali mieszkańcy nowo powstałej parafii, wcześniej składający na ten cel pieniądze.
Przy parafii znajduje się ogród poświęcony Św. Nepomucenowi, który jest patronem między innymi spowiedników, a także tajemnicy spowiedzi świętej. Spacerując ogrodowymi alejkami mamy możliwość poznania myśli i poglądów związanych ze słowem, milczeniem i tajemnicą. W tym miejscu przytoczę jeden z cytatów, który sobie zanotowałem: "Słowem można podnieść na duchu, lub duchowo zabić. NIE ZABIJAJ!" Czytając niektóre wypowiedzi w internecie, tzw. hejt, muszę stwierdzić aktualność tych słów.
W 1905 roku oddano do użytku linię kolejową jednotorową Lubliniec – Fosowskie, przebiegającą przez Lisowice. Wiele lat później w 1968 roku powstał Komitet Budowy Przystanku Kolejowego. Wszystkie prace związane z budową przystanku mieszkańcy wykonali w czynie społecznym i 16 lipca 1987 roku oddano do użytku peron – przystanek kolejowy. A teraz przez Lisowice przejeżdża Pendolino i to tak wolno, jakby się chciał tutaj zatrzymać.
Zmodernizowane zostało przejście przez drogę krajową DK46. A teraz przez Lisowice przejeżdża Pendolino i to tak wolno, jakby się chciał tutaj zatrzymać. A rowerem korzystając z nowej drogi rowerowej dojadę daleko aż do Pawonkowa albo Lublińca, a może jeszcze dalej. Przez Lisowice prowadzi także trasa turystyczna "Lisi Szlak", która łączy drogę rowerową z Solarni do Lubecka ze Szlakiem Powstań Śląskich.
A na terenie otaczającym muzeum i straż pożarną organizowane są imprezy sportowe oraz festyny, gdzie przy skocznej muzyce serwowane są śląskie specjalności. Tradycją stają się już biegi noworoczne przyciągające stale swoich zwolenników.
To tylko niektóre z atrakcji Lisowic. Sołectwo oferuje ciekawe imprezy, zajęcia i spotkania dla wszystkich grup wiekowych, od przedszkolaków do seniorów.
W tym miejscu zapraszam do zapoznania się z moimi książkami związanymi ze zwiedzaniem fajnych miejsc, które miałem okazję odwiedzić i opisać. Ale nie tylko.
A ta tajemnicza postać poniżej przedstawia Handrystola, czyli wędrowca ze świata fantazji, który towarzyszy każdej mojej książce.
Poniższy link prowadzi właśnie do jednego z tych miejsc.