Krupski Młyn to niedawne nasze odkrycie, trochę przypadkowe, które wynikło z upałów powyżej 30°C i związanej z nimi potrzeby ochłody w wodzie. I tak poprzez internet dowiedzieliśmy się o istnieniu basenu w Krupskim Młynie. Przez prawie trzy tygodnie codziennie jeździliśmy tam w celu popływania sobie. No a przy okazji powstała możliwość zapoznania się z samą miejscowością, jak i przyległymi do niej obszarami. I okazało się, że jest tutaj sporo atrakcji nie tylko natury rekreacyjnej. Dodatkową zaletę stanowi niewielka odległość od Handrystola, tak że zupełnie realna jest fajna wycieczka rowerowa przez Solarnię i lasy otaczające Dziewczą Górę aż do samego basenu w Krupskim Młynie.
Już sam wjazd do miejscowości jest bardzo charakterystyczny. Widziałem i przejeżdzałem już po wielu rondach w przeróżnych miastach i krajach. Ale rondo w Krupskim Młynie jest nietypowe, trochę jajowate.
Niedaleko od ronda znajduje się okazały budynek albo może dawny pałac będący aktualnie luksusowym hotelem. Wejście do budynku upiększone zostało czerwonym dywanem. Coś podobnego widziałem kiedyś na festiwalu Berlinale.
Przez Krupski Młyn przepływa rzeka Mała Panew. Rzeka ta staje się coraz bardziej popularna i atrakcyjna z uwagi na organizowane na niej spływy kajakowe. Niezależnie od pogody czasem wybieramy się tam na spacer. York Fafik chętnie penetruje tutejszą okolicę.
Pierwsze zapiski dotyczące gminy Krupski Młyn pochodzą z drugiej połowy XVII wieku i dotyczą funkcjonowania w miejscowości Potępa tzw. kuźnicy żelaza. Mniej więcej w tym samym czasie na rzece Mała Panew zbudowany został młyn, którego pierwszym posiadaczem był pan Wacław Krupa. I od niego właśnie pochodzi aktualna nazwa miejscowości Krupski Młyn. Sam młyn funkcjonował prężnie i cieszył się długo dużym powodzeniem. W roku 1871 na miejscu już nieistniejącego młyna wybudowano nowoczesną fabrykę zbrojeniową, produkującą materiały wybuchowe. Krupski Młyn stał się wtedy osiedlem dla pracowników tej fabryki. Dalsze dzieje tej miejscowości zdominowane zostały burzliwą historią fabryki, która w pewnej formie po technologicznych transformacjach funkcjonuje do dzisiaj.
Rozbudowa fabryki przyczyniła się do rozwoju Krupskiego Młyna. Do tej pory istnieją obiekty i budynki pamiętające dawne czasy. Aktualny hotel pełnił kiedyś funkcję gospody (Gasthaus). Do nich należą także wille przy obecnej ulicy Zawadzkiego oraz budynki usytuowane na dwóch osiedlach - Białej i Zielonej kolonii. Interesująco architektonicznie prezentują się ponadto budynki przemysłowe z pierwszych dekad XX w przy ul. Zawadzkiego i ul. Głównej w Krupskim Młynie oraz budynek celny z lat dwudziestych XX wieku w Żyłce.
Gmina Krupski Młyn składa się z dwóch miejscowości Krupskiego Młyna i Potępy oraz z trzech przysiółków - Kanola, Odmuchowa i Żyłki. W roku 1955 Krupski Młyn otrzymał status osiedla w ówczesnym powiecie tarnogórskim, natomiast w roku 1972 stał się osobną gminą obejmującą również miejscowość Potępa. Po okresie samodzielności, przez 14 lat, w latach 1977-1991, Krupski Młyn wraz z Potępa wchodził w skład gminy Tworóg. Od 25 maja 1991 gmina Krupski Młyn ponownie jest samodzielną jednostką administracyjną.
Gmina Krupski Młyn jest małą gminą położoną w północno – zachodniej części województwa śląskiego, nad rzekami Małą Panwią, Stołą i Liganzją, którą zamieszkuje około 3 500 osób. Najbardziej wartościową cechą obszaru gminy są walory środowiska kulturowego i przyrodniczego.
Administracyjnie Krupski Młyn w ciagu ostatniego półwiecza przesuwany był to stronę Opolszczyzny, to Górnego Śląska, status osiedla otrzymał w 1955 roku, a od 1977 roku znajdował się w granicach gminy Tworóg. Samodzielną gminą jest od 25 maja 1991 co ogłoszono na uroczystej sesji Rady Gminy. Także rozwój terytorialny Krupskiego Młyna wiąże się z rozwojem zakładu: pierwsze były inżynierskie domki, później kolejne osiedla. W 1952 roku zakończono budowę kolonii Ziętek włączonej oficjalnie do gminy cztery lata później. Z czasów tych pochodzi także ambulatorium. W latach siedemdziesiątych wzniesiono kolejne mieszkania dla pracowników - tym razem 3 bloki przy drodze do Kielczy. Własny kościół otrzymał Krupski Młyn dopiero w 1987 roku (zezwolenie wydano w 1980). Wcześniej, przez długie lata, modlono się w kaplicy, która równocześnie pełniła funkcję świątyni rzymskokatolickiej i protestanckiej.
W Krupskim Młynie od 1871 roku fukcjonuje zakład związany z produkcją materiałów chemicznych, wybuchowych i tworzyw sztucznych. Kiedy zapadła decyzja o budowie fabryki, Krupski Młyn składał się z gospodarstwa rolnego, leśniczówki i młyna. Specjalnie w tym celu powołana firma o nazwie Oberschlesische Akt.-Ges. für Fabrikation von Lignose, Schießwollfabrik für Armee und Marine (Górnośląska Spółka Akcyjna do produkcji lignozy - wełny strzelniczej dla armii i marynarki) stanowiła przedsięwzięcie, które na całe stulecia przesądziło o charakterze wsi. O lokalizacji fabryki zadecydowało ustronne położenie - ryzyko wybuchu było ogromne. Zwłaszcza, że przez długi czas zakład nie posiadał w miarę bezpiecznego połączenia kolejowego i pochodząca z Hamburga gliceryna wożona była ze stacji kolejowej w Kielczy po prostu furmankami.
Zakład wytwarzał w początkowym okresie czarny proch, bawełnę strzelniczą, dynamit, pociski artyleryjskie oraz amunicję strzelniczą. Po II wojnie światowej fabrykę znacjonalizowano a w latach sześćdziesiątych powstała częśc związana z tworzywami sztucznymi i motoryzacją, w której produkowano folię poliestrową, granulaty obuwnicze i detale motoryzacyjne. W 1994 roku, działającą do tej pory pod szyldem "Nitron - Erg" firmę przekształcono w spółkę akcyjną Nitron a później w Nitroerg.
Potępa to obecnie wieś wchodząca w skład Krupskiego Młyna. Na jej terenie znajdują się miejsca i obiekty, które stanowią o jej rozpoznawalności.
W pierwszej kolejności wymienić należy unikalną w skali regionu zabytkową Kaplicę Bożego Grobu i św. Medarda, która wzniesiona została w 1672 roku na wzór jerozolimskiej Bazyliki Bożego Grobu. Kaplica ta jest obecnie odrestaurowana i stanowi obiekt kultu oraz cel pielgrzymek i odpustów św. Medarda i św. Marcina (przydrożna kaplica św. Marcina znajduje się nieopodal). Wpływa to w zasadniczy sposób na atrakcyjność turystyczną Gminy Krupski Młyn.
Zdobywając informacje na temat Potępy trafiłem na dane dotyczące powstałej w 1887 roku Ochotniczej Straży Pożarnej oraz szkoły, której budowę rozpoczęto już w roku 1803. Ponieważ nie miałem okazji bezpośredniego zapoznania się z tymi instytucjami ograniczam się do tej notatki, a przy najbliższej okazji dane te uzupełnię.
Z kolei dawnych wspomnień czar skierował mnie do Ośrodka Harcerskiego "Borowiany". Ten teren położony w lesie nad zalewem pamiętam jeszcze z tych lat, kiedy sam byłem harcerzem. W tym ośrodku spędzaliśmy nasz czas, który do tej pory powraca we wspomnieniach. A jedno z nich pozostało jako anegdota, którą teraz przytoczę. Otóż do załatwiania naszych fizjologicznych potrzeb korzystaliśmy z latryn. Ich konstrukcja była prosta. Wykopano w ziemi doły i ogrodzono je plandekami. Plandeki te były niezbyt wysokie. Dlatego widoczne były głowy i nogi od dołu do kolan harcerek i harcerzy korzystających w danym momencie z tego przybytku, co oczywiście nie odbywało się bez odpowiedniego komentarza.
No i właśnie takie wspomnienia pogoniły nas w to miejsce, gdzie odniosłem wrażenie, że czas płynie tutaj wolniej.
Wartościowym obiektem budowlanym w Krupskim Młynie jest wiszący Most Przyjaźni z ok. 1930 r., o rozpiętości 25m. Łączy on brzegi Małej Panwi. W czasach gdy dopiero poznawano możliwości nowych materiałów i rozwiązań konstrukcyjnych był to doskonały wzór do naśladowania. Dziś po ok. 70 latach jest to już zabytek, ale nadal służący mieszkańcom okolic.
W 1987 roku ukończono i konsekrowano kościół parafialny pw. św. Józefa w Krupskim Młynie. Świątynia jest jednym z piękniejszych obiektów sakralnych na terenie diecezji gliwickiej. Uwagę przykuwają ponad stuletnie obrazy Drogi Krzyżowej malowane na płótnie oraz chrzcielnica (XVIII w.). Świątynia jest położona przy wzniesieniu i otoczona ponad dwustuletnimi dębami szypułkowymi.
Kościół mieści kaplicę maryjną z kopią obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Przed wejściem głównym stoi figura św. Józefa z Dzieciątkiem. Dzwonnica kościoła mieści trzy dzwony: "św. Anna", "św. Józef" oraz "Piotr i Paweł". Na dzwonnicy została umieszczona płaskorzeźba przedstawiająca św. Annę „Samotrzecią”.
Na terenie gminy Krupski Młyn znajduje się „Dolina Małej Panwi", która należy do obszaru Natura 2000. Obejmuje ona jedną z najbardziej naturalnych rzek nizinnych, która posiada liczne meandry, starorzecza i wyspy. W dnie doliny spotyka się niewielkie torfowiska. Na skarpach i piaszczyskach występują murawy i wrzosowiska.
Na wysoczyźnie polodowcowej spotyka się wydmy dochodzące do 10 m wysokości. Całość zdominowana jest przez lasy, wśród których największą wartość przyrodniczą mają starodrzewia borów na wydmach i morenach.
No i jeszcze na zakończenie fotka z basenu, który niestety był nieczynny z uwagi na ograniczenia związane z pandemią. Być może w następnym sezonie będzie lepiej.
W tym miejscu zapraszam do zapoznania się z moimi książkami związanymi ze zwiedzaniem fajnych miejsc, które miałem okazję odwiedzić i opisać. Ale nie tylko.
A ta tajemnicza postać poniżej przedstawia Handrystola, czyli wędrowca ze świata fantazji, który towarzyszy każdej mojej książce.
Poniższy link prowadzi właśnie do jednego z tych miejsc.