Bansin to najmłodsze i najmniejsze z trzech cesarskich uzdrowisk, ale za to może poszczycić się wyjątkowym położeniem. Znajduje się nad stromym wybrzeżem Langenberg, porośniętym bukowym lasem, który zaczyna się tuż za kurortem. Od południa Bansin graniczy z malowniczymi jeziorami Gothensee i Krebssee, idealnymi na spacery i wycieczki rowerowe. To właśnie tutaj zaczyna się nadmorska promenada, prowadząca przez Heringsdorf i Ahlbeck, aż do Świnoujścia po przekroczeniu granicy z Polską. Ten około 12-kilometrowy spacer pozwoli spalić nadmiar kalorii każdemu, niezależnie od wieku, wagi czy kondycji. Taka aktywność to doskonała motywacja do ruchu na świeżym powietrzu. Otoczony pięknymi budynkami, przyrodą i morzem, Bansin serdecznie zaprasza do aktywnego spędzania czasu. Niezapomniane widoki i zdrowa dawka ruchu czekają na Ciebie!
Historia miejscowości pokrywa się z powstaniem Kurortów Ahlbeck i Heringsdorf. Nadmorski kurort Bansin został założony w 1897 roku, kiedy to kąpiele morskie zaczęły przyciągać coraz więcej gości na wyspę Uznam. Uzdrowisko szybko stało się jednym z ulubionych miejsc wypoczynku niemieckiej arystokracji i zamożnych mieszczan. Wraz z rozwojem kolei i rosnącą popularnością kąpieli morskich, Bansin przyciągało coraz więcej turystów. W okresie międzywojennym uzdrowisko to przeżywało swój złoty wiek, stając się miejscem spotkań artystów, pisarzy i intelektualistów. Po II wojnie światowej, Bansin, podobnie jak cała wyspa Uznam, znalazło się pod administracją NRD, a jego rozwój turystyczny uległ spowolnieniu. Dopiero po zjednoczeniu Niemiec w 1990 roku, kurort Bansin zaczął odzyskiwać swoje dawne znaczenie jako prestiżowe uzdrowisko.
Obecnie Bansin jest częścią gminy Heringsdorf, która łącznie liczy około 8 tysięcy mieszkańców. Sam kurort Bansin, jako najmniejszy z trzech cesarskich uzdrowisk, jest zamieszkały przez kilkaset stałych mieszkańców. Miejscowość ta dynamicznie rozwija się jako nowoczesne uzdrowisko, oferujące szeroką gamę usług turystycznych, w tym luksusowe hotele, pensjonaty, restauracje i spa. W sezonie letnim liczba osób przebywających w Bansin znacząco wzrasta, przyciągając zarówno turystów krajowych, jak i zagranicznych. Współczesne Bansin łączy w sobie historyczny urok z nowoczesnymi udogodnieniami, tworząc idealne miejsce do wypoczynku i relaksu nad Morzem Bałtyckim.
Książka podróżnicza "Od Cesarskich Uzdrowisk przez Świnoujście i Międzyzdroje aż do Kołobrzegu" opowiada o Cesarskich Uzdrowiskach Bansin, Heringsdorf i Ahlbeck oraz o Świnoujściu, Międzyzdrojach i Kołobrzegu, a także o wyspach Uznam i Wolin oraz o Wolińskim Parku Narodowym. W książce znajduje się wiele ilustrcji obrazujących opisywane miejsca, w których towarzyszy nam mały piesek York Fafik. Książka adresowana jest do miłośników wypoczynku, historii i przyrody, którzy pragną odkryć uroki Pomorza oraz jego niezwykłą atmosferę.
Książkę można nabyć online na Amazon.pl Można znaleźć tam więcej informacji na temat książki.
Już w XIX wieku zalety wyspy Uznam, z jej delikatnym piaszczystym plażami i słonecznym położeniem, przyciągały niemieckiego cesarza oraz zamożną arystokrację. W tym czasie kąpieliska morskie Heringsdorf, Bansin i Ahlbeck zyskały przydomek „cesarskich uzdrowisk”. Z małych wiosek rybackich powstały eleganckie kąpieliska z unikalną architekturą uzdrowiskową. Już wtedy powstały piękne zespoły architektury uzdrowiskowej i liczne atrakcje turystyczne w Bansin, które przetrwały do dziś. Kurort oferuje także liczne szlaki rowerowe, które pozwalają na aktywne zwiedzanie wyspy Uznam, prowadząc przez malownicze lasy, klify i wzdłuż wybrzeża. Połączenia morskie umożliwiają łatwy dostęp do innych nadmorskich miejscowości, a także rejsy po Bałtyku, które są popularne wśród turystów pragnących odkrywać okoliczne atrakcje z innej perspektywy. W Bansin znajdują się także liczne wypożyczalnie rowerów, które umożliwiają wygodne i ekologiczne zwiedzanie okolicy. Bansin to miejsce, które wciąż przyciąga zarówno zwykłych turystów, jak i znane osobistości, szukające spokojnego i luksusowego wypoczynku. Dzięki bogatej historii, pięknym krajobrazom i różnorodnym atrakcjom, Bansin pozostaje jednym z najcenniejszych klejnotów na mapie niemieckich uzdrowisk nadmorskich.
Promenada w Bansin to malownicze miejsce do spacerów, otoczone zabytkowymi willami w stylu secesyjnym, które dodają miejscowości elegancji i historycznego charakteru. Spacerując nią, można podziwiać nie tylko architekturę, ale także piękne widoki na Morze Bałtyckie. Molo w Bansin, choć mniej imponujące niż te w Heringsdorfie czy Ahlbecku, jest urokliwe i oferuje wspaniałe widoki na wybrzeże oraz możliwość obserwacji lokalnych rybaków przy pracy.
Plaża w Bansin? Można by rzec, że przypomina te w Heringsdorfie i w Ahlbecku. Szeroka, typowo bałtycka, co w moim przekonaniu dodaje jej uroku. Kosze plażowe i przestrzeń tworzą wyjątkową, bałtycką atmosferę. Poniższa fotografia, wykonana bez specjalistycznego sprzętu i dodatkowo zmniejszona w rozdzielczości, ukazuje wspaniałe widoki dalszych cesarskich uzdrowisk. Wyraźnie widać kontur molo w Heringsdorfie, elementy Ahlbecku oraz port w Świnoujściu z latarnią morską i dźwigami. Na morzu można dostrzec prawdopodobnie prom kursujący do Szwecji. Nieco dalej rozpoznaję wyspę Wolin z Kawczą Górą. W Międzyzdrojach zaczyna się park narodowy, a daleko poza granicami tego kadru leży Kołobrzeg. Los sprawił, że miałem możliwość spędzenia trochę czasu w tych pięknych miejscach. To okolice, do których wraca się we wspomnieniach. Dla mnie to wystarczający powód, by przygotować kolejną książkę traktującą właśnie o tym zakątku świata. Każda dodatkowa informacja i wskazówka od czytelników może przyczynić się do bardziej obszernego i precyzyjnego opisu. Każdy komentarz lub wiadomość przesłana przez e-mail może wpłynąć na zawartość mojej książki, dla której jeszcze nie wymyśliłem tytułu, a która, jak wszystkie moje pozostałe, jest wyrazem mojej pasji i chęci samorealizacji. Serdecznie zachęcam do współpracy i dzielenia się swoimi uwagami. Razem możemy stworzyć coś naprawdę wyjątkowego!
Molo w Bansin w porównianiu z tymi w Heringsdorf i Ahlbeck prezentuje się skromnie pomimo, że należy ono do cesarskich uzdrowisk. Molo to ma długość 285 metrów i w pierwszej kolejności służy do obsługi statków. Nie znajdują się na nim żadne budynki. W przeciwieństwie do Ahlbeck i Heringsdorf, molo o długości 285 metrów jest raczej proste. Nie posiada mostu ani budynków lądowych i służy wyłącznie jako promenada i miejsce do cumowania łodzi wycieczkowych.
Architektura Bansin to prawdziwa perła dla miłośników historii i stylu secesyjnego. Wiele z tutejszych willi pochodzi z przełomu XIX i XX wieku, a ich bogato zdobione fasady, werandy i wieżyczki świadczą o dawnej świetności kurortu. Wiele z tych budynków zostało pieczołowicie odrestaurowanych i dziś mieści luksusowe hotele oraz pensjonaty. Można je także podziwiać korzystając z dobrodzieństw plaży. Z tej perspektywy można dostrzec urok poszczególnych budynków, które z biegiem lat zyskują coraz bardziej na splendorze.
Wśród atrakcji turystycznych warto wymienić muzeum poświęcone życiu i twórczości słynnego niemieckiego pisarza, Hansa Wernera Richtera, który urodził się w Neu Sallenthin koło Bansin. Muzeum otwarto w dawnej remizie strażackiej przy ulicy Waldstraße w Bansin w 2000 roku jako Dom Literatury im. Hansa Wernera Richtera, wielokrotnie nagradzanego pisarza. Muzeum prezentuje jego prace oraz przybliża historię i kulturę regionu. W budynku można zwiedzać gabinet oraz bibliotekę Richtera, które jego wdowa przekazała gminie Bansin po jego śmierci w 1993 roku. Ekspozycja obejmuje także przedmioty związane z Richterem jako inicjatorem i liderem "Grupy 47", jednej z najważniejszych grup pisarzy okresu powojennego. W Domu Literatury, w „Pokoju Güntera Grassa”, gdzie znajdują się oryginalne grafiki laureata Nagrody Nobla, regularnie odbywają się czytania. Część wystawy poświęcona jest również znanej publicystce Caroli Stern, która urodziła się w innym cesarskim uzdrowisku Ahlbeck.
Zachęcam także do zapoznania się z moimi książkami traktującymi o miejscach dalszych i bliższych, znanych i nieznanych, które dane mi było odwiedzić i opisać. Ale nie tylko. Są też tam inne prace, abstrahujące od tego tematu.
A ta tajemnicza postać na obrazie to Handrystol, wędrowiec pochodzący ze świata fantazji, który towarzyszy każdej mojej książce. Stworzyła go i nadała mu osobowości pewna księżniczka. Handrystol kogoś poszukuje i często korzysta z okazji, aby wspólnie odwiedzić i sprawdzić przeróżne miejsca. Poniższy link prowadzi do jednego z nich, kontynuując naszą wirtualną wędrówkę w przestrzeni i w czasie.